Jak wybrać dobrego psychiatrę?
Po podjęciu najważniejszej decyzji – o wybraniu się do specjalisty od psychiki, należy pamiętać, że wybór dobrego psychiatry jest równie ważny jak wybór każdego innego lekarza. W jaki więc sposób wybrać osobę, która zamiast tylko wypisać receptę, rzeczywiście nam pomoże?
Sprawdź, w jakich zagadnieniach specjalizuje się wybrany przez ciebie psychiatra. Poszukaj informacji na temat jego działalności naukowej lub prowadzonych badaniach. Daje to gwarancję, że lekarz jest na bieżąco z najświeższymi technikami pomocy lub zna wyniki badań klinicznych najnowszych leków. Pomocne na pewno okażą się internet i zwykła wyszukiwarka. Warto przed umówieniem się na wizytę przejrzeć zakładkę „o mnie” na stronie internetowej psychiatry bądź poradni, w której pracuje. Wybierz takiego, który prócz godzin przyjmowania i cennika posiada także pochlebne opinie. Ponadto sprawdź czy najbliższa biblioteka posiada dostęp do portalu, który gromadzi najnowsze doniesienia lub artykuły naukowe w wersji elektronicznej.
Nie można zapominać o polecaniu przez znajomych. Warto jednak zwrócić uwagę, na jakich aspektach koncentrują się poprzedni pacjenci. Zapewne docenimy bliską odległość gabinetu psychiatry od miejsca zamieszkania, jednak istotniejszą kwestią powinno być dla nas podejście do klienta. Trzeba także wziąć pod uwagę fakt, że nawet jeśli dany specjalista przypadł do gustu naszemu koledze, nie oznacza, że w naszej opinii będzie godzien zaufania.
Jedynym sposobem na sprawdzenie, czy dany psychiatra jest dobry i spełnia nasze oczekiwania jest przekonanie się o tym na własnej skórze i zaufanie swojej intuicji. Pamiętaj, że nie ma nic złego w zmianie lekarza w trakcie leczenia! Dobry psychiatra nie będzie miał oporów, by polecić nam kogoś lepszego od siebie.
Nasz wybór http://psychiatra-gabinet.pl
Od dwóch lat żyłam z różnymi facetami. wywalili mnie ze studiów. Już sama nie wiedziałam czego chcę. Ojciec, ukochany ojciec, zaproponował mi wizytę u psychiatry. Pogadałam. Dr mówił o depresji. Przestrzegał, że może być „zmiana fazy” gdy robiłam zakupy ponad miarę tata płacił. ale gdy zaczęłam pić ponad miarę wróciłam do lekarza. Rozpoznał chad i zaczęłam przyjmować lit. Studiuje na uczelni artystycznej, w zasadzie kończę. dalej sięgam po alkohol i czuję się szczęśliwa. jednak dziękuje dr za postawienie mnie na nogi. Już wiem co mam robić aby nie wariować.
Kiedyś leczyłam się u profesorów, praktycznie od nastolatki mam powtarzające się depresje. Nie narzekam na jakość leczenia, trafili z diagnozą i lekami. Problemem był kontakt. Często byli zajęci, odwoływali wizyty, nie mogłam do nich zadzwonić, na maile odpowiadali z reguły po 2-3 tygodniach. Teraz korzystam z usług lekarza psychiatry bez tytułów w prywatnym gabinecie. Można powiedzieć, ze czuję się podmiotem. Mam dla siebie godzinę podczas wizyty, czasami sama skracam ten czas. Widać, ze lekarzowi zależy bo z tego żyje. Nie widzę zmiany w skuteczności leczenia. To jest dla mnie dobry psychiatra. Choć jestem raczej zamożna ale cena też ma znaczenie, wcześniej wydawałam na wizyty profesorskie 350-450 złotych, teraz płacę 100-200 w zależności czy proszę o wizytę prostą kontrolną w granicach 30 minut z receptą, czy mam pogorszenie i chcę pogadać godzinę. nie jestem snobką i za rekomendacje wystarczy mi doświadczenie lekarza, nie musi mieć tytułów.
Nie mam pojęcia czego oczekujecie. Mi nie zależy na wielogodzinnych pogadankach. Dla mnie dobry psychiatra to taki, który mnie zbada i jasno powie co mam robić. Nie chcę a nawet denerwuje mnie mówienie o swoich życiowych problemach. Chcę pójść do profesjonalisty, który pokieruje rozmową, przecież to on wie co jest ważne a co nie jest. Borykam się z CHADem od 15 lat. Odwiedziłem wielu tzw „dobrych psychiatrów” i mam mieszane uczucia. A już gdy słyszę dojdziemy do źródła problemów, potrzebna jest panu długa terapia to mam odruch wymiotny. Niby jak chcą rozmową badać i zmieniać moje DNA?
Teraz od 4 lat mam zaufanego lekarza. Potrafi ocenić mój stan. Czasami mi się nie podoba jak stwierdza, że jestem w „górce”, bo ja czuję się wspaniale. Ale mu ufam, omijam szpitale i dobrze mi się żyje. Może wy potrzebujecie wielogodzinnych rozmów i szukania nie wiadomo czego. Ja chcę dobrej oceny mojego stanu i trafionych zaleceń. To dla mnie znaczy dobry psychiatra. Pozdrawiam.
W swoim życiu poznałam kilkunastu psychiatrów. Cierpię z powodu „zaburzeń lękowych” dawnej „nerwicy”. Leczenie podjęłam w wieku ok. 30 lat. Dolegliwości tak się nasiliły, ze miałam problemy z wyjściem z domu. Na stres, reaguję niepokojem, lekiem, a najgorsze, ze też mocno reaguje mój pęcherz moczowy. Muszę wtedy bardzo często oddawać mocz i to bardzo silnym, chlapiącym strumieniem. Oczywiście najpierw byli ginekolodzy i urolodzy, jednak nie znaleźli przyczyny organicznej, nic nie pomagało. Dopiero gdy zaczęłam przyjmować leki przeciwdepresyjne dolegliwości przeszły. Samo leczenie nie jest trudne i myślę, że pewnie większość z kilkudziesięciu leków na depresję by mi pomogło. Natomiast zgłoszenie się do psychiatry ze wstydliwym problemem to było wydarzenie. Odwiedziłam kilkunastu, młodych starych, kobiety, mężczyzn, u niektórych byłam traktowana przedmiotowo. Wiecie o czym mówię, w kombinatach psychiatrycznych gdzie pracują setki psychiatrów, wg mnie było najgorzej. Wizyta 20 minut, z czego orientacja lekarza w dokumentach, przywitanie, wypisanie recepty to 10-12 minut. Dla mnie zostawało 8. Zdenerwowany człowiek z „nerwicą” zapomina co chciał powiedzieć lekarzowi, miałam wrażenie, że on nic o mnie nie wie. 160-200 złotych i następny, a gdzie człowiek? W gabinetach prywatnych gdzie przyjmuje jeden lekarz przeważnie było bardziej komfortowo. Jednak jeden lekarz to często odległe terminy, zdarzają się problemy bo on też musi odpocząć, wykorzystać urlop.
Wracając do tematu chyba nie ma uniwersalnego „dobrego psychiatry”, nie każdy orientuje się we wszystkich działach psychiatrii, uzależnienia a psychozy to dwie równe bajki.
Szukajcie kogoś dla siebie, decydują o kontakcie różne czynniki, wiek, płeć lekarza, jego osobowość. Nie bez znaczenia jest doświadczenie ilość „zbadanych i leczonych” pacjentów. pytajcie znajomych, rodzinę, niech opiszą Wam przebieg wizyty, osobowość lekarza, wyniki leczenia. Na pewno znajdziecie „dobrego psychiatrę” dla siebie nie ogólnie, tego Wam życzę.