Tabletki nasenne, czy warto?
Tabletki nasenne wg wszelkich badań są nieskuteczne. Okazuje się, że ten efekt, który świetnie działa po przyjęciu pierwszych dawek to złudzenie. Nie możesz spać przyjmujesz tabletkę nasenną i śpisz szybko. Niestety, po ok dwóch tygodniach nie działają. Nic to mówisz bierzesz cała lub dwie tabletki. I znowu jest dobrze. NIE JEST.
tolerancja lub jak wolisz narasta. Przyjmujesz 3, 4 następnie 5. Nie wiesz kiedy już 8. P roku dwóch bez kilkunastu tabletek na dobę nie dajesz rady. I koszty rosną, nie możesz pracować. Uaje się przez kolejny rok. Rodzina, bliscy dali się oszukać.
I tu scenariusze się różnią. W dobrych rodzinach, przy wsparciu już zaczynasz leczenie. Trafiasz do psychiatry. O trafia z rozpoznaniem burzysz się bo przecież nie jesteś uzależniony. Miałeś depresję lub stress. Jednak po tygodniu-dwóch na detoksie, pogadałeś z terapeutą wiesz, rozumiesz wszystko.
Jak nie masz szczęścia lub rozumu lub wyczucia, jedziesz dalej. Dochodzisz do kilkudziesięciu tabletek na dobę i ukrywasz problem przed samym sobą. I jest groźnie, nowotwory, padaczka, majaczenia. Żądasz pomocy, może się da albo i nie. Musisz liczyć się z konsekwencjami Możesz jeszcze z tego wyjść ale niekoniecznie.
I stan trzeci, niestety nieodwracalny. Ciężkie uszkodzenie mózgu, demencja, stan terminalny. To już smierc lub dom opieki, jesteś warzywem.
Zastanów się czy musisz przyjmować leki nasenne.. Może idź do psychiatry. Skorzystaj z terapii. często łatwe rozwiązania dużo kosztują, nie bierz leków nasennych!